czwartek, 30 sierpnia 2012

Po długiej przerwie dziejów opis + Blonde Ale!

Witamy po długiej przerwie!

Kilka warek nie zostało tu opisanych przez naszą opieszałość, więc należy to zmienić.

Po udanej i dobrze przyjętej warce #1 popełniliśmy do tej pory jeszcze pięć.
Nadmienię jeszcze, że nomenklatura naszych piw powstała kiedy kolega rzekomo od naszej warki #1 miał kłopoty trawienne. Powstała pierwsza nazwa na jego cześć - Gacka Kiszka. Od tej pory piwa nazywają się jak składniki mikstur czarownicy:)

#2 Oko Traszki - Hefeweizen, receptura z piwo.org. Najmniej udane piwo, warzyłem sam, śrutowane było też w domu, przez co filtracja szła baaardzo opornie, skończyłem o trzeciej w nocy. Mimo całego wysiłku piwo wyszło niedobre, jego estrowość została prawie w całości przykryta przez DMS.

#3 Gacka Kiszka - Altbier, zestaw surowców z TwójBrowar. Chyba najbardziej udana warka w naszej krótkiej karierze. Wydajność wyszła większa niż zakładana w recepturze, ale dodatkowe 1,5°Blg bilansowało i tak solidną goryczkę. 

#4 Żabia Pięta - Full Aroma Hops, receptura z piwo.org. Powtórka warki #1, delikatnie stuningowana przez wydłużenie przerwy w 72°C celem zwiększenia treściwości oraz przez dodanie do chmielenia mchu irlandzkiego. Pierwszy raz daliśmy mech i od tej pory jest on obowiązkowy - dzięki niemu w końcu nasze piwo stało się klarowne.

#5 Witka Meduzy - Witbier, zestaw surowców z TwójBrowar. Pszenica po belgijsku, świetne piwko na lato; lekkie i orzeźwiające. Niestety zabutelkowałiśmy je chyba nie do końca odfermentowane w dodatku z dość dużą ilością surowca do refermentacji przez co po trzech dniach chciało uciekać z butelki. Należało zatem je wypić bardzo szybko, co ma też swoje dobre strony:) Dodatkowym komplementem dla mnie było to, że poczęstowani na Woodstocku Holendrzy pytali, czy to z Belgii:)

#6 Waż z Kieszeni - Stottish Ale, zestaw surowców z TwójBrowar. Lekkie, ciemne piwo, zacierane jednotemperaturowo. Również bardzo udane; zostaliśmy pochwaleni przez innych piwowarów na piwowarskim grillu.




#7 Póki co bez nazwy - Belgian Blonde Ale, receptura z piwo.org.

Aktualnie warzone przez nas piwo.  Nie mieliśmy pomysłu co by tu uwarzyć następne, jako, że Szkockie się zaczęło kończyć. Marysia chciała kolejnego wita, ja się raczej skłaniałem ku jakiemuś IPA albo american ale. 

W końcu na wspomnianym piwowarskim grillu dostaliśmy od kolegi nadwyżkę jego namnażających się drożdży. Owe drożdże dedykowane są do piw belgijskich, zatem obszar poszukiwań pomysłu na kolejną warkę został zdecydowanie zawężony. 

Wybór padł na belgian blonde ale, ze względu na jego sporą treściwość (OG 17°Blg) co będzie pasować do jesiennej pory, kiedy to piwo będzie gotowe. Przewidywane 6,5-7,5% ABV też jest ciekawe:) 



Zmiany w stosunku do receptury z nagłówka to dostane drożdże Wyeast 3522Belgian Ardennes, około 10 gramów więcej Marynki oraz obowiązkowy mech:)